Zrzeszenie Psychopatycznych Przyjaciół

MiSzCzU

Nom kiedys sie ogladalo Smile

TomasH

Piciu Samurai_Soul

Brawo

dostalbys za to pochwale gdyby byly u nas dostepne Wink

MiSzCzU

Hehehe

dobre

Korki

Lol ;P

MiSzCzU

[link widoczny dla zalogowanych]
Hehe oszolom na Koloni Very Happy

MiSzCzU

[link widoczny dla zalogowanych]
a tu troche inteligencji Very Happy

MiSzCzU

[link widoczny dla zalogowanych]
Poprostu Babka ze Stuleja Very Happy

MiSzCzU

[link widoczny dla zalogowanych]
A to my kazdego ranka na kolonii Very Happy

Patryczek

DOBRY KOLO Very Happy

napewno bedziemy tak wygladac Very Happy

MiSzCzU

Milicjant w ksiegarni.
- Poprosze ksiazke.
Sprzedawca widzi, ze ma do czynienia z milicjantem i stara sie dobrze go obsłuzyc.
- Moze chce pan ksiazke o logicznym mysleniu? - pyta sprzedawca.
- No, a co to jest te logiczne myslenie?
- Wytłumacze to panu na przykladzie. Ma pan w domu akwarium?
- No mam, oczywiscie ze mam.
- To z tego wniosek, ze napewno lubi pan przyrode.
- No tak lubie.
- To z tego wniosek, ze lubi pan spacery po parku.
- Oczywiscie że lubie, a najchetniej to z kobieta. Tak, bardzo lubie.
- Wiec z tego wniosek, ze nie jest pan pedalem.
Milicjant mysli i po chwili uradowany mowi do sprzedawcy:
- To swietna ksiazka jest. Kupuja ja.
Placi za ksiazke i zadowolony wychodzi z ksiegarni. Przed wejsciem spotyka kolege z pracy.
- Czesc. Co ksiazkę kupiles, a o czym?
- O logicznym mysleniu.
- Tak, a co to jest te logiczne myslenie?
- Poczekaj, wytlumacze ci to na przykladzie. Masz w domu akwarium?
- Nie.
- To z tego wniosek, ze jestes pedalem.

MiSzCzU

Wchodzi farmer do pubu i powtarza:
-Tego się nie da wytłumaczyć...Tego się nie da wytłumaczyć...Tego...
-Stary, czego się nie da wytłumaczyć - pytają koledzy
-Słuchajcie...Doje wczoraj krowę, a ona jak mnie kopnie przednia noga. Wiec się wkurzyłem wziąłem sznurek, związałem jej przednie nogi i dalej ja doje. wtedy ona kopnęła mnie tylna noga. Znowu się wkurzyłem, chciałem jej związać tylne nogi, ale nie miąłem już sznurka, wiec wyciągnąłem pasek ze spodni i zmotałem jej tylne nogi. Wtedy ona zaczęła mnie bić ogonem. Wstałem wiec, złapałem ja za ten ogon i odgiąłem go do tylu i wówczas spadły mi spodnie. Akurat do obory weszła moja żona. I tego się nie da wytłumaczyć...

MiSzCzU

W szkole nauczyciel zapytał dzieci co to jest "rarytas":
- Banany, pomarańcze.
- Hotdog, BigMac.
- Tyłeczek 17-latki - mówi Jasio
- JASIU! Jutro przyjdziesz do szkoły z ojcem!!
Następnego dnia Jasio przychodzi sam i siada w ostatniej ławce.
- Jasiu, dlaczego siadłeś w ostatniej ławce?
- Panie profesorze, ojciec mi powiedział, że jak dla Pana tyłeczek
17-latki nie jest rarytas, to pan jesteś pedał i mam się od pana z
daleka trzymać!!

MiSzCzU

Co to jest: duże, czerwone i jak wchodzi, to aż miło?

- Święty Mikołaj!

MiSzCzU

Czym się różni mężczyzna od choinki?
- Choinkę jak się rozbierze to zostaje tylko badyl, a jak mężczyznę to i dwie bombki.